Depresja u kobiet przybiera różne objawy i może mieć przyczyny inne niż u mężczyzn. Kobiety częściej dopada depresja sezonowa, która jest wywołana np. brakiem wystarczającej ilości światła słonecznego i najczęściej pojawia się jesienią lub zimą. Może się objawiać nadmiernym jedzeniem, przybieraniem na wadze lub jej utratą, brakiem chęci do życia, bezsennością oraz myślami samobójczymi.
Co może wywołać depresję?
Kobiety inaczej przechodzą depresję niż mężczyźni. Często objawy wywołane są przez PMS. Wówczas kobiety odczuwają gorszy nastrój, osłabienie i mają negatywne nastawienie do otoczenia. PMS zaczyna się do 14 dni przed miesiączką i może pojawiać się cyklicznie.
Depresję może wywołać także ciąża i menopauza. Jest to związane ze zmianami hormonalnymi w ciele kobiety, problemami z poprzednimi ciążami, brakiem wsparcia ze strony partnera czy rodziny. Często dochodzi do pojawienia się objawów depresji tuż po ciąży – jest to syndrom postpartum blues. Jego objawy nie są silne i trwają do 14 dni po porodzie. Świadomość zagrożenia depresją postporodową i podczas ciąży pozwala odpowiednio wcześniej rozpoznać objawy, a dzięki temu skuteczniej z nią walczyć.
Depresja może mieć także podłoże dziedziczne. Niektóre kobiety są obciążone genetycznie i mają do niej większą skłonność, bez racjonalnych przesłanek.
Chorobę tę mogą wywołać niektóre leki, dlatego należy konsultować z lekarzem wszystko to, co przyjmujemy podczas samoleczenia.
Jak radzić sobie z depresją?
1. Stosuj naturalne zioła, takie jak melisa, żeń-szen, dziurawiec czy miłorząb (Ginkgo biloba).
2. Ćwicz regularnie. Ćwiczenia oddechowe i aktywność fizyczna są najlepszym lekarstwem na depresję.
3. Ćwiczenia medytacyjne lub tai-chi. Wyciszają i pozwalają pozbyć się wewnętrznych napięć.
4. Jedz dużo warzyw i owoców, unikaj soli, alkoholu i tłuszczów.
Głęboką depresję zwykle leczy się antydepresantami. Jednak do każdego przypadku należy podchodzić indywidualnie, nie można traktować wszystkich jednakowo.
Depresję można leczyć nie tylko farmakologicznie, lecz także za pomocą fototerapii i naturalnych produktów. Leczenie światłem daje bardzo dobre rezultaty już po kilku dniach. Pomaga także solarium, co stanowi alternatywę dla fototerapii.
